Aleja Gwiazd w Opolu

TSA

Zespół TSA Trzy najważniejsze litery w historii polskiego rocka. Początki grupy sięgają roku 1979, kiedy gitarzysta Andrzej Nowak i basista Tomasz Zatwarnicki założyli rockowy band, do udziału w którym zapraszali różnych muzyków. TSA jako kwartet – jeszcze bez wokalisty – wygrało z miażdżącą przewaga festiwal w Jarocinie w 1981 roku. Do Jarocina przyjechał wtedy także Marek Piekarczyk, który był wokalistą zespołu Sektor A. Transfer Piekarczyka do opolskiego kwartetu to początek TSA, jakie zna każdy fan muzyki rockowej w Polsce, czyli składu Andrzej Nowak, Stefan Machel, Janusz Niekrasz, Marek Kapłon i Marek Piekarczyk. Debiut wokalno-instrumentalnego TSA nastąpił na koncercie Muzyki Młodej Generacji, w ramach Pop Session ’81 w Sopocie. Szybko się okazało, że tak jak oni nie grał jeszcze nikt w Polsce. Jeden z koncertów obserwował wysłannik Tonpressu, który zaproponował im nagranie płyty. I wtedy się zaczęło… Lata 1981 – 1983 to okres niezaprzeczalnego prymatu TSA na polskim rynku – grali wtedy po kilkaset koncertów rocznie, wywołując prawdziwą histerię. W okresie tym sprzedano setki tysięcy egzemplarzy ich płyt, które weszły do kanonu polskiej muzyki rockowej – co ciekawe w historii zespołu nie ma informacji o złotych, czy platynowych płytach, które przy takich nakładach należały się grupie bezspornie. W kolejnych latach TSA nadal prowadzi ożywioną działalność koncertową, występując również zagranicą – Francja, Benelux, Niemcy, Czechosłowacja, Związek Radziecki. W tym czasie na Zachodzie ukazują się płyty – „Spunk” i „Heavy Metal World”. Z zespołu odchodzą Kapłon i Nowak, na ich miejsce przychodzą kolejni muzycy. W latach 1987 – 1989 zespół występuje w Teatrze Muzycznym w Gdyni w rock-operze „Jesus Christ Superstar”, w której główną rolę gra Piekarczyk. Krótko potem – po nieporozumieniach wewnątrz grupy – TSA zawiesza działalność. Późniejszy okres to czas dużego zamieszania – na rynku pojawiają się kolejne formacje z TSA w nazwie, żadnej jednak nie udaje się osiągnąć takiej popularności jak w czasach „złotego składu”. Członkowie grupy realizują także swoje własne projekty – Piekarczyk tworzy zespół Balls Power, a Machel, Niekrasz i Kapłon grają rockowe i bluesowe standardy jako Blues Power. Członkowie zespołu spotkali się nawet w sądzie, by próbować rozstrzygnąć, kto ma prawo do nazwy zespołu. Wreszcie – 5 maja 2001 roku – na jednej scenie w Studenckim Centrum Kultury w Opolu ponownie stanęli wszyscy członkowie TSA z czasów rockowego boomu. W ten sposób uczczono 40 urodziny Marka Kapłona, i od tej pory zespół – na chwałę rockandrolla – znowu gra i komponuje. Na opolskiej uroczystości obecne były 2/5 grupy – w osobach Nowaka i Kapłona.